Podróż do Jaipur Indian

• Podróż do Jaipur Indian

W Jaipur przyjechaliśmy godziny 5-6 rano, o świcie, wyczerpany, zły i senny. Wzięliśmy tuk do hotelu, bez targowania. Nasz hotel (raczej hostel) był pierwszym przyjemne miejsce w Indiach.

Generalnie rezerwacji hoteli w Indiach - jest czymś wyjątkowym. Przy wyborze i rezerwacji hoteli byliśmy z przewodnikiem przez kilka kryteriów: 1) czystości; 2) obecność gorący prysznic i Wi-Fi; 3) cenę. W tym przypadku trzecie kryterium nie jest w żaden sposób związana z dwóch pierwszych, a nie związek pomiędzy ceną pomieszczenia i oczyścić, albo, na przykład, obecność w pomieszczeniu, gorąca woda, nie są konieczne. Hotel i dla $ 5. i 20 może być jak całkiem ładne miejsce i rzadkiej stodole z absolutnie równych szans. Najważniejsze, aby zrozumieć to, aby podróżować i wybrać numer, odpowiednio. Wiele osób woli szukać hotelu na miejscu. To nie jest nasza sprawa. Nie wiem kosztem dzieci, ale ta opcja nie pasuje mi w ogóle. Po pierwsze, paniki, po drugie, zawsze przyszedł do miasta prawie ciemno. Oczywiście, to jest świetne, kiedy można i wymuszanie spędzić kilka godzin, aby wybrać hotel, w którym spędzić 1-2 dni, szczególnie, gdy przyjdziesz do nowego miejsca o 5 rano. A wszystko to, aby zaoszczędzić kilka dolarów na rezerwacji, a nie na zwiedzanie miasta. Ale wszystkie pokoje, w których mieszkaliśmy w Indiach, wybraliśmy przez Hostelworld (z wyjątkiem Chittorgarh, gdzie hotel w ogóle nie planują podjąć) o opinie z góry, i żaden z nich poważnych dolegliwości nie.

Pokoje próbowaliśmy wybrać potrójny (było wygodniejsze, tańsze i bezpieczniejsze) w cenie $ 2-5. Na łóżku. Drogie (dużo) były jedynymi hoteli w Goa, ale są one wybierane na Agoda rezerwacji i dla braku dopuszczalnych opcji na Hostelworld (obszary resort - nie koń Hostelworld).

W skrócie, nasz pierwszy hotel w Jaipur dał nam wielką nadzieję i wiarę w życie. Byliśmy natychmiast dostaliśmy pokój, chociaż czas rozliczania był albo 10 albo 11 rano. Rozumiem, że hotele na całym świecie jest to normalna praktyka, niektóre z Indii, możemy spodziewać się, że nic. Mimo że pokój był mały, ale bardzo przytulne i czyste. I poszliśmy do łóżka z mocnym zamiarem obudzić o godzinie 8 rano, maksymalnie 9. Obudziliśmy się na 11-30, ale znacznie odświeżony. Gorący prysznic i kawa dopingowali nas jeszcze bardziej (nie za nic, że wzięliśmy ze sobą czajnik, termosy i torby do kawy).

Plan na dzisiaj, mieliśmy rodzaju skromny - tylko Chand Baori. Plan ogólny Jaipur nie mieliśmy zwykłego turystę. Co do zasady, zwiedzanie Jaipur zawiera Amer Fort i Jaigarh, czasami Nahargarh, City Palace Hawa Mahal, Jal Mahal, muzeum "Albert Hall", Jantar Mantar, wieża Svargasuli i tak dalej. D. Oznacza to, że większość czasu jedzie w mieście. Nasz plan został również zaprojektowany tak, że większość z atrakcji były albo poza miastem lub po prostu zaciszne miejsce. Po pierwsze, rzuciliśmy wszystkie pałace i obserwatorium, ponieważ mają one na ogół nie wrażeniem. Plus nie lubimy muzea. Svargasuli piękne na zewnątrz, ale widok z Jaipur - nie najciekawsza rzecz na świecie. Forty nam zostało, choć nie jest plan musieliśmy zbadać trochę więcej. Ale w Indiach każdy fort - konstrukcja jest bardzo indywidualne, znacznie bardziej indywidualne pałacu. Do tego dodaliśmy Galt, dobrze, Chand Baori i po prostu chodzić po mieście.

Zaczęliśmy Chand Baori, bo czas tylko dla nich w tym dniu, a po lewej stronie. Właściciel hotelu o nazwie nam taksówkę, uczciwie ostrzegł, że daleko i dobrze wart podróż będzie kosztowne. Wiedzieliśmy, w domu, na Ukrainie, mamy oblicza dokładny koszt nawet taksówką - 2200 rupii dla klasy gospodarka taksówki z klimatyzacją. Okazało się, że tylko nieznacznie niższe niż wymagane przez firmy, a kosztem płatnych dróg - 2500 rupii, ale cały dzień i oprócz punktów Hotel-Abaneri odwiedziliśmy również na rynku gdzie kupiliśmy owoce i sklep, gdzie kupiliśmy wszystko dla obiadu.

Baori - ogólna nazwa studzienek krok w Indiach. Ich osobliwością jest to, że większość z nich nie jest całkiem studnie w klasycznym tego słowa znaczeniu, ponieważ są one zasilane przez wody gruntowe rzadko i są bardziej zbiorniki do gromadzenia wody deszczowej. W związku z tym poziom wody w nich ciągle się zmienia, a zatem konieczne są kroki w celu zapewnienia, że ​​nawet kiedy nie padało przez długi czas, aby dostać się do wody. Chand Baori, - duża, głęboka i dobrze znany wszystkim; Położony w miejscowości Abaneri 95 km od Jaipur. Jego głębokość - ponad 30 metrów. Żeby było jasne, 27 - 30 metrów - wysokość 9-piętrowego budynku. Oznacza to, że sama budowa jest bardzo imponująca skala. W innych raportach, był nazywany „miejsc mocy”, ale czy jesteśmy oporni lub nastrój nie był taki sam, ale nie czułem czegoś takiego. Opowieści o „miejsce mocy”, przy okazji aktywnie karmienia retellings lokalnych legend, że to dobrze został zbudowany w jedną noc przez gigantów. Bądź pewny każdy lokalny będzie próbował wcisnąć ci tę historię za bardzo rozsądną cenę Rs 200-300. Mimo że jest mało prawdopodobne, powie ci coś nowego, ale wrażenie chodzenia może popsuć wiele, więc starają się zapobiec takiemu molestowania w zarodku.

Każda z „pięter” trzy również zamykane. I nie tylko dlatego, że schody są strome, ale także ze względu na wodzie stojącej jest ilość bakterii, które nawet jeśli spada, będzie w stanie dotrzeć do wody nie łamiąc mu kark, sprawa zakończy te same bakterie, które są „w stanie zabić człowieka dla 2- 3 dni „(tak, na przykład, mówi Wikipedia).

Jeśli masz szczęście, to po przejściu do studni i odpierając konkurencji ze strony lokalnych, zostanie pozostawiony sam w ciszy. Oznacza to, że w tym przypadku można rażące zaniedbania zasad bezpieczeństwa i wspiąć się na ogrodzenie, które chodzą po schodach i pofotkat wystarczy. Należy zauważyć, że nie jest to muzeum i rezerwat przyrody, co oznacza, że ​​wpisowe nie zostanie podjęta, nie ma dozorcy, i zakazać wam jedno nie może. Spadek do studni z mięsożernych bakterii - Twój święte prawo. Ale byliśmy tak niewygodne do ignorowania zasad w przed obcymi. Ale kiedy byliśmy sami niemal wszystko (nie było tylko grupa trzech indyjskich chłopców 18 lat), od razu wspiął się na akty wandalizmu. Chłopcy następnie wszedł za nas, tak jakby tylko czekał na naszej zgody. W ogóle, godzinę i pół - dwa nadjeżdżających i mamy wystarczająco nafotkal.

Droga z powrotem trwało około 2 godzin, a Kupując owoce, kanapki (wstyd, oczywiście), cola i rum Rajasthan, udaliśmy się do hotelu, gdzie spędziliśmy bardzo przyjemny resztę wieczoru. Rum, nawiasem mówiąc, piliśmy całą podróż w małych porcjach (20-30 g) przed każdym posiłkiem. Pamiętaj: w Indiach woda nie jest chlorowana. Więc kiedy umyć ręce, a potem masz dość wysoka szansa zapiąć bakterie nawet więcej niż przed praniem. Część żywności w Indiach, to w każdym razie wziąć broń. Jak wspomnienia z Indii oprócz galerii i dar nie chcesz wnieść wątroby albo przynajmniej cierpią niestrawność. Dlatego za każdym razem, kiedy jeść, niezależnie od rodzaju pożywienia i miejsca, które pobożnie obserwować rytuał: 20-30 gramów alkoholu (często mieszany z cola), dezynfekcja rąk specjalne środki (zgodnie z etykietą na butelce, która zabija wszystkie żywe istoty) i wycieranie sztućców alkoholem, wyciągnął z domu. Ale byliśmy spokojni i dobrze całą podróż. Owoc lepiej jest wziąć w skórze, takich jak banany. Ale jedliśmy i Cape agrest, prysznica go wrzącą wodą z termosu. zakup alkoholu nie jest tak proste jak w domu, on sprzedawany tylko w specjalnych sklepach Vine, a oni nie są tak bardzo. Jeśli mieliśmy kupić zestaw, zwykle poprosić taksówkarza, aby zadzwonić na drodze. Fiolki przy małych - 200 ml, tak, aby nie były przeciągane z nadwagą.

Następnego dnia rano wyjechaliśmy główne plecaki w hotelu, a już do fortu. Z Tucker natychmiast zgodził się zatrzymać blisko Jal Mahal. Sam pałac jest niedozwolone, dlatego, że jest to wystarczające i przystanek 5 minut na nabrzeżu.

,

,

, a następnie w zamki. Najsłynniejszy fort w Jaipur - Amber, który jest gdzieś w odległości 11 km od centrum. Nie relacja z bursztynu jego imienia nie (chociaż kolor naprawdę wygląda ciepłego bursztynu), a nawet poprawnie wymawiać wszystkie te same Amer (ale jestem przyzwyczajony do Amber). Amer, nawiasem mówiąc, nie jest to fort, że nie jest to fortyfikacje wojskowe. Nawet miałem spojrzenie na niego, żeby wiedzieć, że nie byłby w stanie wytrzymać oblężenie lub jakiegokolwiek ataku. Ten pałac Rajput książąt. I to jest prawdziwy fort jest milę w góry - to Jaigarh. Są one połączone siecią podziemnych tuneli. Jaigarh, nawiasem mówiąc, pół istniejąca baza wojskowa.

Nie wiem co to było, ale lubiłem Jaigarh. Może dlatego, Amer dobrze, tylko jakiś lalek. Choć Lesha, na przykład, to jest bardziej jak Amer. Taki czy inny sposób, ale wygrać go razem: widok na Jaigarh z Amer oraz Amer z widokiem na Jaigarh zupełnie wspaniałego.

Tutaj musimy być przygotowani na to, że to miejsce - straszne pop. Nemeryannom turyści tutaj, wszystkie stare dekoracje. Do faktu, że do Amer z parkingu, można jeździć na słoniu zdobiona. Tylko zupełnie głupie marnowanie pieniędzy moim zdaniem: tam tylko około trzystu metrów. By the way, Ironią jest, że do Jaigarh do których jest trzy razy więcej, na słoniu nie proedesh. Ale choć jest to pop, ale to miejsce jest warte odwiedzenia.

,

A potem poszliśmy do Galt. Wspomniałem już, że pierwotnie zaplanował wszystko tak, że przez długi czas w mieście, aby nie zatrzymać. Galt w tym sensie, to bardzo dobre miejsce.

Jest to rodzaj małpy kompleksu świątynnego, który znajduje się w zacisznej okolicy za wzgórza, wewnątrz którego znajduje się święte źródło. Nawiasem mówiąc, jeśli przyjedziesz wcześnie rano, gdzie można zobaczyć wiele nagich kobiet, które sprawiają, że rytualne ablucji - zjawisko dla Indii nie do pomyślenia, to ze względu na nagą kobietę, a nie ceremonii, oczywiście. Galt jeszcze znana dzięki małp. Na podejściach do wzgórza do lokalnego pęczek nabezhit: niektóre oferują orzeszki ziemne, inne zaś - służby bezpieczeństwa, od małp. Orzechy kupiliśmy od reszty opuszczonym: nie słyszeliśmy o przypadkach pożerając turystów małpy. Jak tylko zbliżył się do pierwszej grupy małp, a wśród nich zaczął niezdrowe emocje. Natychmiast pobiegł kilka, w tym parę dość duże i nieprzyjemnych naczelnych i zażądał daniny. Dobrze Gopnik i tylko. Pozostałe kawałki 20 małp w polu widzenia interesującej nas nie są wyświetlane: są one wyraźnie karmione niedawno, bo niektóre z nich są nadal siedzi z bakłażanem i pomidorami w zębach. Grupa, stojąc obok nas otrzymał swój udział, i odsunął się na bok. Jeden zdrowy człowiek, jednak starał się chwycić pakiet, ale szybko zwolniony, a do ekstrakcji nie walczył.

Główny ma cho

W ośrodku mają wszystkie uwagi nie zwracał się do nas: byliśmy w środku karmienia. Ale na skupiliśmy uwagę indyjskich nastolatków: poprosili nas fotkatsya razem i spokoju.

A w ogóle w Galt cicho i dobrze, więc jeśli masz czas w Jaipur, upewnij się odwiedzić to miejsce.

,

I nadszedł czas, musieliśmy wrócić do miasta. W przygotowaniu mamy wrażenie Jaipur jako bardzo głośny i raczej brudne miejsce. I to musi być całkiem uzasadnione. Chociaż część z przewodników (ten sam Dorling Kindersley, na przykład) opracowali dość spokojną idylliczny obraz starego Pink City ze sklepami garncarskich, nie byliśmy skłonni im zaufać po Agra. Nie chcieliśmy iść albo do pałacu lub w Jantar Mantar, ponieważ nie są w ogóle zainteresowani. Więc zatrzymał się na inspekcję Hawa Mahal, słynny Pałac Wiatrów, Jaipur jest w rzeczywistości charakter. Ponieważ nie byliśmy w środku, całe badanie wzięliśmy 10 minut co najwyżej.

Tak więc zdecydowaliśmy się na przekąskę przed wyjazdem do hotelu na workach. Tu po raz pierwszy użyty zalecenie Lonely Planet - to było dla nas bardzo zdrowy nawyk na całej trasie. W Chinach, nie mamy do wyboru samej restauracji, ponieważ byliśmy cały czas w opiekuńcze ręce Hao. I tu, w Indiach, aby zrobić bez tego to było niemożliwe. Najbliższa restauracja do nas był Ganesh Restaurant, gorąco polecam. Jakież było nasze zdziwienie, gdy zobaczyliśmy, co nie całkiem pasuje do znaczenia słowa „restauracja”. I nawet w rozumieniu „café” i „jadłodajni” stało się nieznacznie. Ale nie było nic, i zdecydowaliśmy.

Uch jak smaczne :)

Okazało się, bardzo smaczne, po raz pierwszy, co lubiliśmy indyjskiego jedzenia, zwłaszcza chleba różnych rodzajów - chapati, roti, naany - i lassi. Lassi są po prostu oszałamiające! A jednak jest to dość tani - koszt obiad w Rs 300-350 dla trzech.