Najpiękniejsza droga - Pamir Highway
• Najpiękniejsza droga - Pamir Highway
W ubiegłym roku nasz zespół miał szczęście odwiedzić wiele niezwykłych zakątków naszego kraju oraz ogromnej republik byłego ZSRR. Przez 12 miesięcy nasze oczy postrzegane koncentrat piękna, że to trudne do opanowania i umieścić w pamięci. Niektóre fragmenty podróży, imprezy, szczegóły, gatunków, takich jak mokre mydło z rąk wypaść z pamięci. A następnie pomoc pamięć setek naszych zdjęciach. Wszystkie raporty, szkice, myśli, wspomnienia, publikujemy nie tylko dla was, czytelników, ale również dla siebie. Nie zapomnieć. Do spokojnej pochmurny wieczór siedzieć w domu z kubkiem gorącej herbaty i ponownie perenestic tysiące mil w tych wspaniałych miejsc, gdzie możemy odwiedzić.
Dziś, oglądając raport o najpiękniejszej górskiej drodze wszystkich, którym kiedykolwiek jeździł. To Pamir Highway.
,
Po eleganckie pokoje w pięknym Murgob impregnowane całkowicie spalony łajno, że rzucili się w kierunku Kirgistanie. Znaczna część trasy biegnie wzdłuż granicy z Chinami. Część schludne słupy i druty w niektórych miejscach brakuje. Z drewna w tych częściach napryazhenka.
Karakul Lake (nie mylić z płaszczy Karakul). To zamknięte alpejskie jezioro w północnej części Pamiru w rejonie Góry Zaałajskie. Jezioro znajduje się na wysokości około 3900 metrów nad poziomem morza. Jest to największy naturalny zbiornik wodny na terenie Tadżykistanu. Jej nazwa tłumaczy się jako „Black Lake”.
,
,
,
Ciekawym elementem jest to, że Karakul brzegu jeziora na znaczną odległość leżą na lodzie, lód, i leży na dnie jeziora. O tym, skąd lód, nie ma zgody wśród naukowców. Karakul Basin jest niezwykły fakt, że jest to najbardziej opuszczony miejsce w Pamir. spada ono najmniejsze opady deszczu, około dwudziestu milimetrów rocznie.
,
Na brzegu jeziora przy dobrej pogodzie można zobaczyć dawną szczyt Communism (7495 m), a teraz Somoni Peak jest najwyższym szczytem Tadżykistanu, a najwyżej położony punkt byłego Związku Radzieckiego.
Lustro wody Karakul nie czarna (jak wskazuje nazwa) i błękit ultramarynowy, błękit zielonkawo, w zależności od współczynnika załamania światła słonecznego, które pada na przezroczystej powierzchni wody.
Na wschodnim brzegu jeziora, w pobliżu autostrad, wsi znajduje Karakul zaludnione głównie Kirghizes.
Typowe górzysty krajobraz pustynny Pamir. Wzrost mocy 4000 metrów.
Po jeziora dokonaliśmy końcowego zatrzymania na Tadżyckiej gleby. Szczelnie obiad, wypiłem herbatę i przygotowane do przekroczenia granicy z Kirgistanem.
Granica poszło bardzo szybko i łatwo. Nie tak jak przy wjeździe do kraju.
W nocy zszedł z gór i po długich poszukiwaniach znaleziono jeszcze komfortowe zakwaterowanie w Sary-Tash - pierwszy wsi Kirgiskiej na naszej drodze. Zamieszkaliśmy w ciemności, więc wiejskim życiu otworzył się nam w całej okazałości jedynie mroźny poranek.
, aby zyskać siłę i odświeżony, jak powinien, udaliśmy się w poszukiwaniu oleju napędowego. Poszukiwania ujawniły, że silnik wysokoprężny w Sary-Tash nie. Wszystkie puszki my od dawna stosowane w górę, tak w duszy stopniowo zaczęła wkradać się w kłopoty. Najbliższa stacja benzynowa wynosiła 50 kilometrów serpentyn i strome przejście.
Tuż przed przejściu Captiva wykazały, że mogą podróżować na pozostałym paliwie ma zero kilometrów. Ale samochód jechał wprost, a następnie stoczył szept.
śniegu spadło w nocy odparowuje w słońcu, i wydawało się, że gotować góra.
Od Sary-Tash bhp chiński utorowała idealny asfalt. Po tadżycki podkładu myślał, że nie idziemy, i latać. Teraz, w górskiej scenerii nie jest samochód wydawał się coś nieziemskiego i jeźdźca.
W pewnym momencie możemy pluć, że zabrakło paliwa w Captiva i zaczął mieszkać we wszystkich pięknych miejsc. to był straszny wstyd przejść całą tę drogę.
Piękne krajobrazy i doskonała asfalt. I to nie jest Europa, a nie Stany Zjednoczone są - Kirgistan.
Pasterz jaków.
Zdarzył się cud, i mamy do tankowania!
Stopniowo ośnieżone stoki odległej przeszłości, ale na ich wyrazami łagodnych łąk alpejskich. Zeszliśmy do Osz.